Do 31 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar pożarów lasów w Kalifornii. Najgorsza sytuacja jest w północnej części stanu. Wiele osób jest zaginionych.
To najbardziej śmiercionośny pożar w historii Kalifornii. Niestety, akcję gaśniczą utrudnia porywisty i suchy wiatr. Żywioł zagraża nawet przedmieściom Los Angeles i bogatej dzielnicy Malibu. Z godziny na godzinę wzrasta liczba mieszkańców, którym służby ratownicze nakazały obowiązkową ewakuację.
Władze podkreślają, że liczba ofiar śmiertelnych może gwałtownie wzrosnąć.