Komendant główny policji Jarosław Szymczyk podkreślił, że na przykład dzięki szybkiej informacji ze szpitala, do którego trafiły ofiary dopalaczy, łatwiej będzie ścigać handlarzy. Zauważył, że ilość nowych narkotyków na rynku zmniejsza się, ale wciąż potrzebne są wspólne działania.

Wiceminister zdrowia Zbigniew Król zaznaczył, że podstawą do takiej współpracy są działające od lipca przepisy umożliwiające m.in. karanie nie tylko za handel zakazanymi środkami psychoaktywnymi, ale także środkami zawierającymi zakazane podstawowe składniki dopalaczy.

Wiceminister przyznał, że często lekarze nie wiedzieli, czym zatruli się trafiający do nich pacjenci, a przez to nie byli w stanie im skutecznie pomóc. Gromadzenie informacji o przypadkach zatruć dopalaczami ma też pomóc w rozpoznaniu nielegalnych środków oraz źródeł ich pochodzenia.

Porozumienie przewiduje szybką wymianę informacji także na poziomie lokalnym. W skali kraju ma powstać Komitet Sterujący, w skład którego wejdą przedstawiciele sygnatariuszy dokumentu.

Przez pierwszych 10 miesięcy tego roku odnotowano ponad 3700 przypadków zatruć nowymi narkotykami i 55 zgonów po ich zażyciu.