Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Wbrew zapowiedziom, czeskie zakłady nie zniosły wnikliwych kontroli mięsa wołowego importowanego z Polski. Wnikliwe kontrole są efektem stwierdzenia bakterii salmonelli w dostawach z Polski.
Informację za pośrednictwem agencji prasowej CzTK przekazał tamtejszy odpowiednik Głównego Lekarza Weterynarii, Petr Majer. Dodał, że czeskie służby dysponują już dokumentacją na temat działań wdrożonych przez Polskę po audycie Komisji Europejskiej w rzeźniach. List z apelem o zaniechanie kontroli do Pragi i Brukseli wysłał również polski wiceminister rolnictwa Tadeusz Romańczuk.

Cytowany, przez czeską agencję, tamtejszy minister rolnictwa Miroslav Toman nie wykluczył, że kontrole będą anulowane w ciągu najbliższych dni. - Jeśli ocenimy informacje zawarte w piśmie jako wystarczające, to jesteśmy gotowi rozpocząć znoszenie naszych nadzwyczajnych środków weterynaryjnych - dodał minister Toman. Jeśli Praga uzna działania Warszawy za wystarczające, to we wtorek wydane ma zostać rozporządzenie o zaniechaniu kontroli, z uprawomocnieniem od środy.

Zapowiedź anulowania kontroli padła z ust czeskiego szefa resortu rolnictwa przed tygodniem w Brukseli. Wówczas Miroslav Toman spotkał się z polskim ministrem Janem Krzysztofem Ardanowskim i unijnym komisarzem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo żywności, Vytenisem Andriukaitisem.

W Polsce rozpoczął się także drugi audyt Komisji Europejskiej w sprawie uboju bydła oraz nadzoru nad bezpieczeństwem żywności. Ma on związek z ujawnionym przez reporterów "Superwizjera" TVN procederem nielegalnego uboju bydła na cele spożywcze. Ubój obywał się w nocy, bez nadzoru weterynaryjnego, w rzeźni w Kalinowie nieopodal Ostrowi Mazowieckiej.
Relacja Beaty Płomeckiej [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty