Rewal dołączył do gmin, które protestują przeciwko budowie elektrowni atomowej w zachodniopomorskich Gąskach. W piątek 10 samorządów, m.in. Mielno, Ustronie Morskie i Kołobrzeg, podpisało porozumienie tzw. koalicji antyatomowej.
Jak tłumaczy przewodnicząca rady gminy w Rewalu, Joanna Drzewińska-Dąbrowska, elektrownia atomowa to cios w turystykę.
- Już sama obecność reaktora mogłaby wzbudzać zaniepokojenie turystów, którzy nie będą chcieli do nas przyjeżdżać. To może doprowadzić do zapaści ekonomicznej branży turystyczno-hotelarskiej.
Gąski to niewielka nadmorska miejscowość położona 20 km od Koszalina. Jak wynika z rządowych planów, to jedna z trzech lokalizacji, gdzie mogłaby powstać elektrownia atomowa. Przeciwko tej inwestycji od ponad roku protestują okoliczne gminy.
Listy protestacyjne, które samorządowcy podpisali w piątek, trafią teraz do prezydenta i premiera. Według planów, budowa elektrowni ma się rozpocząć za cztery lata.
- Już sama obecność reaktora mogłaby wzbudzać zaniepokojenie turystów, którzy nie będą chcieli do nas przyjeżdżać. To może doprowadzić do zapaści ekonomicznej branży turystyczno-hotelarskiej.
Gąski to niewielka nadmorska miejscowość położona 20 km od Koszalina. Jak wynika z rządowych planów, to jedna z trzech lokalizacji, gdzie mogłaby powstać elektrownia atomowa. Przeciwko tej inwestycji od ponad roku protestują okoliczne gminy.
Listy protestacyjne, które samorządowcy podpisali w piątek, trafią teraz do prezydenta i premiera. Według planów, budowa elektrowni ma się rozpocząć za cztery lata.