- Ta szyba powinna być zrobiona. Nie ma żadnego właściciela? - pyta jedna z mieszkanek Szczecina. - Bardzo długo jest taka rozbita. Wygląda to nieciekawie - komentują przechodnie.

Miasto nie może porozumieć się z ubezpieczycielem w sprawie odszkodowania. Rzeczoznawca magistratu domaga się 120 tys. zł, a ubezpieczyciel oszacował wartość starty na kilkadziesiąt tysięcy mniej - mówi Dariusz Wołoszczuk z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

- W tej chwili występują jeszcze rozbieżności co do kwoty odszkodowania. Data jest trudna do oceny, dopełnimy wszelkich starań by jak najszybciej obiekt został naprawiony - tłumaczy Wołoszczuk.

W szklanym pawilonie znajduje się kawiarnia i punkt informacji turystycznej.