35-letni mężczyzna zginął w podstargardzkiej żwirowni w Mariankowie. Na miejscu tragedii lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak mężczyzny nie udało się uratować.
- Specjalista kryminalistyki zabezpieczył ślady, które pomogą ustalić okoliczności tego wypadku - mówi aspirant Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Mężczyzna dostał się pod koła ładowarki. Wskutek doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. 49-letni kierowca pojazdu, który ładował kruszywo, był trzeźwy.
Na miejscu jest policja, prokurator, a także pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Na miejscu jest policja, prokurator, a także pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy, którzy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.