Zamordowany przez komunistyczny reżim, zrehabilitowany w wolnej Polsce - w poniedziałek mija 65 lat od śmierci Żołnierza Wyklętego, majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".
Później "Łupaszkę" zrehabilitowano - co nie przeszkodziło szefowi szczecińskiego SLD Dawidowi Krystkowi nazwać go bandytą.
W poniedziałek działacze szczecińskiego PiS złożyli kwiaty i zapalili znicze na rondzie Łupaszki na szczecińskim prawobrzeżu.
Szczątki "Łupaszki" odnaleziono dwa lata temu w zbiorowym grobie na tak zwanej "Łączce". Wiosną tego roku planuje się uroczysty pogrzeb Żołnierza Wyklętego na warszawskich Powązkach.