Walkę z nielegalnym handlem zniczami i kwiatami na cmentarzach w Szczecinie rozpoczęli urzędnicy i straż miejska. Kontrolują, czy sprzedawcy nie rozstawili się w miejscach niedozwolonych i czy mają odpowiednie zgody.
Tym, którzy nie dopełnili formalności grozi mandat w wysokości 500 zł. Straż może też zabrać towar.
- Chodzi o komfort osób, które przyjadą na groby swoich bliskich, a rozstawianie kramików w miejscach do tego nieprzeznaczonych temu nie służy. Handlowcy mieli czas, aby wydzierżawić sobie odpowiednie miejsca - mówi rzeczniczka szczecińskiej straży, Joanna Wojtach.
W tym roku przy szczecińskich nekropoliach jest ponad 300 miejsc, w których można legalnie handlować zniczami.
Najwięcej punktów jest przy Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Stoiska znajdują się przy głównej bramie oraz od strony ulic: Ku Słońcu, Mieszka I i Dworskiej.
- Chodzi o komfort osób, które przyjadą na groby swoich bliskich, a rozstawianie kramików w miejscach do tego nieprzeznaczonych temu nie służy. Handlowcy mieli czas, aby wydzierżawić sobie odpowiednie miejsca - mówi rzeczniczka szczecińskiej straży, Joanna Wojtach.
W tym roku przy szczecińskich nekropoliach jest ponad 300 miejsc, w których można legalnie handlować zniczami.
Najwięcej punktów jest przy Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Stoiska znajdują się przy głównej bramie oraz od strony ulic: Ku Słońcu, Mieszka I i Dworskiej.