Są sprawy wciąż nierozwiązane. - Nie odnaleźliśmy gołębia, podobnego do sroki, pomimo tego że bardzo się staraliśmy - mówiła strażnik Magdalena Woźniak.

Są też sprawy uwieńczone sukcesem. - Przeprowadziliśmy przez ulicę żaby. To jest zdarzenie autentyczne z ulicy Tczewskiej. Pomagaliśmy też zabrać 30 węży z szuflady. I nie były to węże ogrodowe, a zaskrońce, które tam znalazły schronienie - wymieniała Woźniak.

Jak mówił komendant szczecińskiej straży miejskiej Leon Gajewski, w pracy funkcjonariuszy kluczowy jest kontakt z mieszkańcami. - Integracja z tą społecznością to powinność nas wszystkich - dodał.

W minionym roku szczecińska straż przeszła kilka istotnych zmian. Otrzymała nową siedzibę oraz zgodnie z prawem przestała używać fotoradaru.

Od mieszkańców strażnicy otrzymali ponad 36 tysięcy zgłoszeń. Najwięcej z nich dotyczyło nieprzestrzegania zasad ruchu drogowego. W 2015 roku funkcjonariusze wystawili ponad 15 tysięcy mandatów oraz założyli blisko 1700 blokad na koła źle zaparkowanych samochodów.