Prokuratura zbada internetowe komentarze dotyczące muzułmanki, która w specjalnym stroju kąpała się w koszalińskim Parku Wodnym.
- Śledczy sprawdzą, czy internauci nie używali w nich mowy nienawiści - tłumaczy Ewa Dziadczyk z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Zostanie wszczęte dochodzenie, czy w tych wpisach znalazły się treści, w których można by mówić o nawoływaniu do nienawiści lub znieważaniu osób z uwagi na wyzwanie i narodowość.
Jak dodała, do zajmującej się sprawą Prokuratury Rejonowej w Kołobrzegu trafiły już dziesiątki komentarzy zamieszczonych pod artykułami mediów regionalnych i ogólnopolskich. Teraz ich treść będzie analizowana. Jeżeli śledczy stwierdzą, że prawo zostało złamane, będą próbowali ustalać IP komputerów, z których wpisy zostały wysłane.
Ewa Dziadczyk wyjaśnia, że ich autorzy nie będą bezkarni.
- W przypadku nawoływania do nienawiści grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch, w przypadku znieważania kara pozbawienia wolności do lat trzech. Jeśli komentarze będą zawierały groźby z uwagi na różnice narodowościowe i wyznaniowe, wówczas grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności - mówi Dziadczyk.
Dyrekcja koszalińskiego aquaparku przyznała w oświadczeniu, że strój był "częściowo niezgodny z Regulaminem Ogólnym Parku Wodnego". Wykluczono jednocześnie możliwość niezachowania zasad higieny. Władze obiektu zaapelowały też "o poszanowanie godności osób przedstawionych na zdjęciach i powstrzymanie się od krzywdzących bądź rasistowskich komentarzy".
Jak dodała, do zajmującej się sprawą Prokuratury Rejonowej w Kołobrzegu trafiły już dziesiątki komentarzy zamieszczonych pod artykułami mediów regionalnych i ogólnopolskich. Teraz ich treść będzie analizowana. Jeżeli śledczy stwierdzą, że prawo zostało złamane, będą próbowali ustalać IP komputerów, z których wpisy zostały wysłane.
Ewa Dziadczyk wyjaśnia, że ich autorzy nie będą bezkarni.
- W przypadku nawoływania do nienawiści grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch, w przypadku znieważania kara pozbawienia wolności do lat trzech. Jeśli komentarze będą zawierały groźby z uwagi na różnice narodowościowe i wyznaniowe, wówczas grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności - mówi Dziadczyk.
Dyrekcja koszalińskiego aquaparku przyznała w oświadczeniu, że strój był "częściowo niezgodny z Regulaminem Ogólnym Parku Wodnego". Wykluczono jednocześnie możliwość niezachowania zasad higieny. Władze obiektu zaapelowały też "o poszanowanie godności osób przedstawionych na zdjęciach i powstrzymanie się od krzywdzących bądź rasistowskich komentarzy".