Najpierw była rozgrzewka, a potem wspólna nauka "wycinania hołubców". W tańcu ludowym to figura polegająca na uderzeniu obcasem o obcas z jednoczesnym podskokiem.

Mieszkańców, którzy przyszli na Błonia, kroku uczyli tancerze z Zespołu Pieśni i Tańca "Szczecinianie". - Kilka lat temu warszawskie uczelnie wymyśliły taką studencką akcję pod hasłem "Wytnij Hołubca" - tłumaczy Krzysztof Kamiński, dyrektor muzyczny zespołu "Szczecinianie". - Dzisiaj ustanawiamy kolejny rekord w liczbie osób wspólnie wycinających ten przepiękny krok, który występuje w polskich tańcach regionalnych.

Według organizatorów, w niedzielę na Jasnych Błoniach pojawiło się około 430 osób, czyli o ponad 100 mniej niż rok temu. To czy próba bicia rekordu była udana okaże się za trzy-cztery dni, kiedy Politechnika Warszawska - główny organizator akcji - zliczy wszystkie osoby biorące w niej udział.

Akcję "Wytnij Hołubca" zapoczątkowali w 2010 roku tancerze z Zespołu Pieśni i Tańca Politechniki Warszawskiej, którzy wraz z dwoma innymi stołecznymi zespołami wyszli na ulice Warszawy i zachęcali do poznawania rodzimej kultury tradycyjnej. W ten sposób postanowili udowodnić, że folklor może być elementem zabawy.