Widok na okoliczne, zaśnieżone szczyty, zrobił na nich ogromne wrażenie.

- Ratrakujemy stoki narciarskie. Polega to na wyrównaniu śniegu, utwardzeniu i zrobieniu tak zwanego sztruksu - opowiadała przewodnik.

- Było strasznie fajnie! Bałam się trochę, gdy na górze jak już z tej torpedy zakręcił na granicy przepaści. Widoki są niesamowite, z góry wygląda to nieziemsko - opowiadały uczestniczki.

Teraz czas na relaks, powrót do Szczecina zaplanowany jest na niedzielę.