Dzień Dziecka odbył się w stargardzkich koszarach 12. Brygady Zmechanizowanej. Tłumy dzieci zwiedzały czołgi, strzelały z moździerzy, mierzyły z karabinów i dosiadały słynnego transportera opancerzonego ROSOMAK.
To już drugi Dzień Dziecka w białych koszarach. Przed rokiem nie było tak dużego zainteresowania jak teraz. Co chwila przychodziły kolejne grupy dzieci z opiekunami. Głównie ze stargardzkich szkół i przedszkoli.
Żołnierze opowiadali maluchom o sprzęcie, którego używają. Prezentowali broń, wyposażenie, a także prowadzili szybkie szkolenia z posługiwania się karabinami maszynowymi i granatnikami. Jednak największe wrażenie na wszystkich robiły czołgi. Oczywiście nie zabrakło tradycyjnej grochówki.
Żołnierze opowiadali maluchom o sprzęcie, którego używają. Prezentowali broń, wyposażenie, a także prowadzili szybkie szkolenia z posługiwania się karabinami maszynowymi i granatnikami. Jednak największe wrażenie na wszystkich robiły czołgi. Oczywiście nie zabrakło tradycyjnej grochówki.