Noc na jednej z wysp w rozlewisku Odry spędziło trzech kajakarzy z Polic. Mężczyźni zostawili ubrania i telefony na brzegu.
Późnym popołudniem rzeką Łarpią chcieli dopłynąć na plażę na tzw. "mijance" w Policach. Zgubili jednak drogę. Gdy zaczęło się ściemniać przybili do brzegu jednej z wysp. Policję o zaginięciu kajakarzy powiadomiła matka jednego z mężczyzn. Od 7 rano poszukiwania prowadziło kilkunastu funkcjonariuszy i policyjny śmigłowiec. Około 9 kajakarze o własnych siłach dopłynęli do plaży w Policach. Mężczyźni są cali i zdrowi, ale zmarznięci. Noc spędzili ubrani jedynie w kąpielówki.