Magistrat chce ustalić reguły dyskusji z mieszkańcami o sprawach ważnych dla miasta.

- Tylko dlaczego nikt nie konsultował tych reguł właśnie z mieszkańcami? - pyta się Szymon Ossowski z inicjatywy "Szczecinianie decydują". - Nie dają żadnych porządnych regulacji dla mieszkańców.

Uchwała "spadała" z obrad sesji już trzy razy. Za każdym razem na prośbę stowarzyszeń, aby ją poprawić. Piotr Landowski ze szczecińskiego magistratu tłumaczy, że właśnie to zostało zrobione, a uchwała jest "nieco inna".

- Część zgłaszanych uwag znalazła odzwierciedlenie - mówi Landowski.

O wszystkim zdecydują radni.

Zdaniem Marka Duklanowskiego z PiS inicjatywa "Szczecinianie decydują" to "środowiska, które mają dziś dość nikłą siłę w przyciągnięciu ludzi".

Piotr Kęsik z SLD mówi, że skoro zainteresowani są przeciw, to... - Po co przyjmować taką uchwałę - pyta się Kęsik.

W piątek odbyły się kolejne rozmowy w sprawie uchwały. Strony zostały przy swoim zdaniu.