Polka już w pierwszej rundzie uległa przez nokaut. Amerykance litewskiego pochodzenia
Rose Namajunas i straciła pas mistrzowski wagi słomkowej mieszanych sportów walki.

Rywalka bardzo zaskoczyła mnie siłą ciosu, który mnie powalił, ale niczym innym – powiedziała już na spokojnie, gdy opadły emocje Joanna Jędrzejczyk.

To była ogromne zaskoczenie, gdy Amerykanka na samym początku pojedynku trafiła skutecznie jako pierwsza. Nasza zawodniczka szybko się jednak pozbierała. Po drugim lewym sierpowym Namajunas, Polka padła na matę i po gradzie uderzeń starcie ku zdziwieniu wszystkich zakończyło się błyskawicznie. Polka była niekwestionowaną faworytką i do soboty mistrzynią wagi słomkowej, miała szanse zostać pierwszą na świecie kobietą w rywalizacji MMA, jaka wygra siódmy pojedynek z rzędu, którego stawką jest pas mistrzowski.

Według nieoficjalnych informacji uzyskanych w organizacji UFC w najbliższym czasie może dojść do rewanżowego starcia obu zawodniczek.