Szczecin 1945 - bohaterowie, antybohaterowie i zwykli pionierzy
Radio SzczecinRadio Szczecin » Szczecin 1945 - bohaterowie, antybohaterowie i zwykli pionierzy » Felietony
(fot.: forum Sedina.pl) Pamiątkowe zdjęcie polskich robotników przymusowych, pracujących w zakładzie przemysłowym Stahlbauwerk Gollnow & Sohn, który mieścił się na terenie Stoczni Szczecińskiej. Fabryka była znana na świecie z konstrukcji mostów. Zdjęcie wykonano w grudniu 1941 roku.
(fot.: forum Sedina.pl) Pamiątkowe zdjęcie polskich robotników przymusowych, pracujących w zakładzie przemysłowym Stahlbauwerk Gollnow & Sohn, który mieścił się na terenie Stoczni Szczecińskiej. Fabryka była znana na świecie z konstrukcji mostów. Zdjęcie wykonano w grudniu 1941 roku.

Począwszy od lutego 1945 roku, dźwięk sowieckich dział przypominał nie tylko Niemcom ale i Polakom znajdującym się w niemieckiej niewoli, że Rosjanie są już niedaleko. W samym Szczecinie było około 15 tys. polskich robotników przymusowych. Niektórzy z nich, trafiali tu z łapanek na ulicach polskich miast, innych skierowano tu z obozów jenieckich, jeszcze inni dali się ogłupić niemieckiej propagandzie i dobrowolnie zgodzili się na wyjazd, na roboty do Niemiec. Szczecin był ważnym ośrodkiem niemieckiego przemysłu zbrojeniowego. Było tutaj wiele stoczni, zakładów produkujących wyposażenie wojskowe, wreszcie w Policach znajdował się wielki kombinat chemiczny, który produkował na potrzeby frontu benzynę syntetyczną z węgla. Polacy stanęli przed niełatwym wyborem - jak zachować się w tej sytuacji? Nie było wiadomo kiedy Rosjanie wkroczą, a z drugiej strony nie można było dać się wygnać, ponieważ plotka, która krążyła wśród więźniów, mówiła że Niemcy będą rozstrzeliwać robotników. Obawiano się ,że w chaosie ewakuacji nikt nie będzie miał czasu i ochoty aby eskortować kolumny robotników na Zachód. Niektórzy robotnicy postanowili uciec, ukryć się i przeczekać aż nadejdzie front. Inni bali się łamać przepisy niemieckie. Ale wszystkich trapił jeden dylemat - jeżeli uciekną za wcześnie i przybycie Rosjan będzie się odwlekać, to czym będą się żywić i gdzie będą mogli się ukryć? Jeśli jednak będą zwlekać zbyt długo, to Niemcy mogą ich albo rozstrzelać, albo pogonić do dalszej przymusowej pracy na Zachód.
We wspomnieniach, które Gazeta wyborcza opublikowała w 2015 roku, znajdujemy wspomnienia dwóch szczecińskich robotników przymusowych, którzy opowiadają o tamtym strasznym czasie. Kazimierz Borowiak pracował jako pomocnik rzeźnika w zakładzie Karla Franka przy obecnej ul. Jagiellońskiej 96 w Szczecinie:


W marcu 1945 r., gdy Szczecin został twierdzą, wszyscy Niemcy opuszczali miasto i zamykali mieszkania, sklepy. Polaków zatrudnionych w firmach wyprowadzano z obozów zbiorowych w kierunku północno-zachodnim. Pozostałych jeszcze w mieście Polaków zbierano do punktu zbiorczego i planowano ich ulokować w Lasku Arkońskim. Wówczas postanowiłem zostać w oblężonym Szczecinie. Podobnie postanowił mój pracodawca, który postarał się dla nas o przepustkę zezwalającą na pozostanie w mieście. Byli wtedy potrzebni rzeźnicy do kuchni ludowych. W kwietniu 1945 r. Gestapo z Augustastrasse [ul. Małopolska] przeniosło się do Lasku Arkońskiego. Tam właśnie mieściła się kuchnia i zakład rzeźnicki, w którym mnie zatrudniono. Widziałem tam gestapowców i urzędników, którzy ukrywali się przed wejściem Rosjan. Ja również postanowiłem się ukryć w piwnicach rozbitego domu na Augustaplatz [pl. Lotników] i tam przeczekałem do wejścia Rosjan do Szczecina.

Marian Przyborowicz w kwietniu 1945 roku był zatrudniony w niemieckiej jadłodajni w miejscu, gdzie obecnie znajduje się Restauracja Kameralna przy al Piastów 16 w Szczecinie. On także stanął przed dylematem czy zostać czy też uciekać i ukryć się aż do momentu przybycia Rosjan:

Przez właściciela zostałem zaopatrzony w przepustkę wystawioną 21 kwietnia z ważnością do 15 maja 1945 r. Chodzenie po mieście w ostatnie dni było bardzo niebezpieczne, ponieważ Szczecin znajdował się w zasięgu ognia artyleryjskiego. Będąc na Wałach Chrobrego widziałem strzelaninę i pociski rozrywające się nad Dąbiem i Zdrojami.
W ostatnią noc przed wkroczeniem wojska radzieckiego do miasta, tj. 26 kwietnia, ucichła artyleria. Tylko samoloty krążyły nisko nad Szczecinem. Miasto jak wymarłe. Rano ja i jeszcze kilka osób stanęliśmy na obecnym pl. Kościuszki. Niemcy, którzy zostali, wywiesili w oknach białe płótna. [....] Pierwsze słowa zamieniłem z oficerem radzieckim, który widząc na moim ramieniu opaskę biało-czerwoną, zadawał różne pytania. Czy w mieście są wojska niemieckie, gdzie mogą się znajdować, czy wiem o rozmieszczeniu magazynów żywności, amunicji, gdzie znajdują się obozy jeńców radzieckich itd. Od wkroczenia [Armii Czerwonej] wybuchały co raz to nowe pożary. Domy paliły się bez przerwy. Prawdopodobnie była to robota sabotażystów, którzy przez długi czas przebywali w mieście. W następnych dniach leżało na ulicach dużo trupów i nie znano przyczyny ich śmierci.


Legitymacja polskiego robotnika przymusowego Bolesława Wysockiego - semka foto
Polscy robotnicy przymusowi przez 5 lat wojny bardzo dobrze poznali miasto. W momencie kiedy w Szczecinie pojawili się 28 kwietnia 1945 roku pierwsi emisariusze polskiej władzy, okazali się wręcz nieocenionymi pomocnikami. Wiedzieli dobrze gdzie zlokalizowane są sklepy, w których znajdowały się jeszcze magazyny z żywnością. Znali topografię piekarni czy stolarni, wiedzieli nawet gdzie są miejsca, w których zachowały się zakłady szklarskie. Od pierwszej chwili byli kośćcem polskiego serwisu miejskiego, który urządzał polskie życie w wyzwolonym mieście. Byli dla Piotr Zaremby, pierwszego polskiego prezydenta miasta - prawdziwym skarbem. Bez nich miasto nie wróciłoby tak szybko do normalnego funkcjonowania. A przecież pamiętajmy, ryzykowali bardzo dużo. Dzięki ich odwadze, życie w polskim Szczecinie, mogło zacząć się od pierwszych dni po ucieczce Niemców.
 

Zobacz także

2023-02-24, godz. 18:10 22. Początek maja 1945 roku, Stanisław Lagun gasi pożary wśród ruin, grzebie martwych żołnierzy i cywili. Po 50… Do Szczecina Stanisław Lagun przybył 8 maja 1945 roku. Miał za sobą rzadki przypadek doświadczenia niewoli zarówno w sowieckim łagrze jak i niemieckim obozie… » więcej 2023-02-17, godz. 16:58 21. Szczecinerzy, czyli Polacy, którzy mieszkali w mieście nad Odrą przed wojną. To oni byli bohaterami zagospodarowywania… W tym cyklu wspominałem już o Anieli Łabędziowej, szczeciniance, która mieszkała już przed wojną w Szczecinie, która jako pierwsza przywitała Piotra… » więcej 2023-02-10, godz. 16:25 20. Ksiądz Florian Berlik odprawia 6 maja 1945 roku pierwsze polskie nabożeństwo po wojnie w Szczecinie (10.02.2023) To on był pierwszym polskim kapłanem, który przybył do płonącego jeszcze Szczecina i to on w trakcie pierwszego powojennego nabożeństwa 6 maja oddał Szczecin… » więcej 2023-02-03, godz. 16:30 19. W płonącym Szczecinie, Józef Kijowski szuka książek i ratuje cenne księgozbiory przed zniszczeniem (3.02.202… Był barwną postacią pierwszych miesięcy polskiego Szczecina. To on założył pierwszy w Szczecinie antykwariat. Józef Kijowski urodził się w 1901 roku… » więcej 2023-01-27, godz. 15:47 18. Przełom kwietnia i maja 1945 - Niemcy pozostawili w mieście przed ucieczką nie tylko grupy podpalaczy. Do aktów… Zablokowanie pracy portu w Szczecinie po zajęciu miasta przez Rosjan, było w planach nazistów bardzo ważnym zadaniem. W jednym z poprzednich odcinków tej… » więcej 2023-01-20, godz. 16:28 17. Dnia 24 kwietnia 1945 roku, do obiegu wchodzi pierwszy znaczek Poczty Polskiej nawiązujący do polskiego Szczecina… Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego czyli komunistyczny pseudorząd powstały pod kuratelą Stalina, od początku swego istnienia w Chełmie a potem Lublinie… » więcej 2023-01-13, godz. 16:32 16. Przełom kwietnia i maja 1945 - plaga podpaleń w Szczecinie. Na mieście grasują nazistowskie grupy dywersyjne (… Ten motyw powtarza się we wszystkich wspomnieniach z pierwszych trzech tygodni po odbiciu Szczecina spod władzy Niemców. Plaga pożarów i podpaleń. Hitlerowcy… » więcej 2023-01-05, godz. 16:13 15. Dnia, 1 maja 1945 roku, kajzer Fryderyk, symbol prusactwa przestaje straszyć w gmachu na Wałach Chrobrego (6.01… Piotr Zaremba, wtedy jeszcze tymczasowy prezydent Szczecina, patrzył na polityczną sytuację wiosną 1945 roku bez większych złudzeń. Był przekonany, że… » więcej 2022-12-30, godz. 16:26 14. Dnia 30 kwietnia 1945 roku Franciszek Jamroży wciąga polską flagę na maszt, na szczycie gmachu na Wałach Chrobrego… Wstyd przyznać, ale porucznik Franciszek Jamroży, pierwszy zastępca Piotra Zaremby, w kwietniu 1945 roku, tuż po objęciu miasta, został uczczony na mapie… » więcej 2022-12-23, godz. 13:13 13. Przełom kwietnia i maja 1945. Rosjanie stawiają na niemieckich burmistrzów w zdobytym Szczecinie choć nie bronią… Przełom kwietnia i maja 1945 roku. Rosjanie, owszem, nie przeszkadzają Piotrowi Zarembie objąć miasta, ale wynajdują sobie niemieckich burmistrzów i jak… » więcej
23456