Kanadyjska policja poinformowała, że sprawca strzelaniny w prowincji Nowy Brunszwik został aresztowany. Motywy jego działania nie są znane. Wcześniej poinformowano o czterech ofiarach śmiertelnych incydentu.
Strzelanina miała miejsce w mieście Fredericton, w prowincji Nowy Brunszwik, we wschodniej Kanadzie.
Po godzinie siódmej rano, czasu lokalnego, policja poinformowała, że prowadzi interwencję w dzielnicy mieszkalnej w północnej części tego miasta. Później podano wiadomość o czterech ofiarach śmiertelnych.
Policja wezwała mieszkańców, by pozostali w domach i pozamykali drzwi. Na miejscu są karetki pogotowia i jednostki straży pożarnej.
Świadkowie mówią, że słyszeli kilkanaście strzałów w kilku seriach. Na razie nie wiadomo jednak kim są ofiary. Policja nie ujawniła tożsamości podejrzanego. Trwa śledztwo w sprawie okoliczności tragedii.
Po godzinie siódmej rano, czasu lokalnego, policja poinformowała, że prowadzi interwencję w dzielnicy mieszkalnej w północnej części tego miasta. Później podano wiadomość o czterech ofiarach śmiertelnych.
Policja wezwała mieszkańców, by pozostali w domach i pozamykali drzwi. Na miejscu są karetki pogotowia i jednostki straży pożarnej.
Świadkowie mówią, że słyszeli kilkanaście strzałów w kilku seriach. Na razie nie wiadomo jednak kim są ofiary. Policja nie ujawniła tożsamości podejrzanego. Trwa śledztwo w sprawie okoliczności tragedii.