Remont opery odbywa się zgodnie z harmonogramem. Nie ma też zagrożenia utraty unijnej dotacji na wartą 67 milionów złotych przebudowę.
Urząd Marszałkowski odpowiada na zarzuty Angeliki Rabizo, która w poniedziałek złożyła wypowiedzenie z funkcji dyrektora instytucji. Według marszałka, jej skargi są nieuzasadnione.
Rabizo zarzuciła władzom regionu, że dotacje na funkcjonowanie opery w Szczecinie są najniższe w całym kraju - wynoszą 11 mln zł - co pozwala na opłacenie pracowników i organizowanie spektakli tylko przez miesiąc w roku.
Była już dyrektor zarzuciła także marszałkowi bezczynność w sprawie problemów z remontem instytucji. Według niej, na prace potrzeba dodatkowych pieniędzy z powodu błędów w projekcie. Bez zastrzyku gotówki i przyspieszenia tempa, region może stracić unijne dofinansowanie na przebudowę - ponad 40 milionów złotych.
Rzeczniczka marszałka Gabriela Wiatr zapewnia tymczasem, że Rabizo była w stałym kontakcie z urzędnikami odpowiedzialnymi za funkcjonowanie opery. Instytucja dostała też w ciągu ostatnich miesięcy dodatkowe półtora miliona złotych na bieżące funkcjonowanie, a rezygnacja Rabizo to efekt tego, że nie poradziła sobie ze swoją funkcją.
Również przedstawiciele wykonawcy remontu zapewniają, że na placu budowy na razie nie ma żadnych opóźnień. Jeszcze w tym roku opera dostanie na remont ponad 2,5 mln złotych.
Remont opery ma skończyć się w przyszłym roku.
Rabizo zarzuciła władzom regionu, że dotacje na funkcjonowanie opery w Szczecinie są najniższe w całym kraju - wynoszą 11 mln zł - co pozwala na opłacenie pracowników i organizowanie spektakli tylko przez miesiąc w roku.
Była już dyrektor zarzuciła także marszałkowi bezczynność w sprawie problemów z remontem instytucji. Według niej, na prace potrzeba dodatkowych pieniędzy z powodu błędów w projekcie. Bez zastrzyku gotówki i przyspieszenia tempa, region może stracić unijne dofinansowanie na przebudowę - ponad 40 milionów złotych.
Rzeczniczka marszałka Gabriela Wiatr zapewnia tymczasem, że Rabizo była w stałym kontakcie z urzędnikami odpowiedzialnymi za funkcjonowanie opery. Instytucja dostała też w ciągu ostatnich miesięcy dodatkowe półtora miliona złotych na bieżące funkcjonowanie, a rezygnacja Rabizo to efekt tego, że nie poradziła sobie ze swoją funkcją.
Również przedstawiciele wykonawcy remontu zapewniają, że na placu budowy na razie nie ma żadnych opóźnień. Jeszcze w tym roku opera dostanie na remont ponad 2,5 mln złotych.
Remont opery ma skończyć się w przyszłym roku.