Makieta XIX-wiecznego Szczecina trafiła w środę do Urzędu Miasta. To prezent dla prezydenta od dzieci z Integracyjnego Przedszkola Zdrowia.
Prace nad makietą trwały dwa miesiące. Z pomocą rodziców, dzieci, na podstawie zdjęć archiwalnych, odtworzyły dawny Bulwar Nadodrzański.
- Zrobiłem tylko małą kamieniczkę, a ja rysowałam okna, ja z kolei strych - cieszą się dzieci.
- Formy zbudowali rodzice, a okienka, ornamenty to już praca dzieci - mówi Agnieszka Żmudzińska, nauczycielka z Integracyjnego Przedszkola Zdrowia.
- Część budynków nie jest dokładnie odwzorowana, ale jest bliska autentycznym - ocenia prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Na makiecie jest kilkanaście budynków, są charakterystyczne dla Szczecina miejsca m.in. katedra, ratusz, Urząd Celny i Kamienica Loitzów.
Wkrótce będzie ją można zobaczyć w magistracie. Później wróci do przedszkola.
- Zrobiłem tylko małą kamieniczkę, a ja rysowałam okna, ja z kolei strych - cieszą się dzieci.
- Formy zbudowali rodzice, a okienka, ornamenty to już praca dzieci - mówi Agnieszka Żmudzińska, nauczycielka z Integracyjnego Przedszkola Zdrowia.
- Część budynków nie jest dokładnie odwzorowana, ale jest bliska autentycznym - ocenia prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Na makiecie jest kilkanaście budynków, są charakterystyczne dla Szczecina miejsca m.in. katedra, ratusz, Urząd Celny i Kamienica Loitzów.
Wkrótce będzie ją można zobaczyć w magistracie. Później wróci do przedszkola.