Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Związkowcy sprzeciwiają się m.in. utworzeniu przez stocznię spółki, do której przeszłoby 300 pracowników Gryfii. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Związkowcy sprzeciwiają się m.in. utworzeniu przez stocznię spółki, do której przeszłoby 300 pracowników Gryfii. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Morska Stocznia Remontowa Gryfia musi być konkurencyjna, ale zarząd spółki i związkowcy powinni dojść do porozumienia - tak na nadzwyczajnej sesji zachodniopomorskiego sejmiku mówił marszałek województwa, Olgierd Geblewicz.
Obecnie obie strony są w sporze zbiorowym. Związkowcy sprzeciwiają się m.in. utworzeniu przez zakład spółki, do której przeszłoby trzystu pracowników Gryfii.

Nowy podmiot wykonywałby usługi nie tylko dla stoczni. Wojciech Osman z NSZZ "Solidarność" 80. apelował do radnych.

- Czy ktoś z Państwa jest w stanie wskazać jeden przykład, gdzie w Szczecinie udał się tego typu proces? - pytał Osman i odpowiadał. - Nie ma takiego zakładu pracy. W bankach owszem, to się udaje, ale nie w stoczniach czy fabrykach.

Olgierd Geblewicz zapewniał, że jest w kontakcie z prezesem Gryfii. Jak dodał, porozumienie jest konieczne.

- Od wielu lat strategia firmy jest strategią tak naprawdę na przetrwanie. Na to, żeby firma mogła "wykopać się" z tego, że jest permanentnie deficytowa. Tego nie da się zrobić w atmosferze gorącego sporu - podkreślał marszałek.

Prezesa stoczni Lesława Hnata nie było na poniedziałkowej sesji. W piśmie skierowanym do przewodniczącej sejmiku poinformował, że w trakcie trwającego sporu i mediacji nie będzie uczestniczył w publicznych wystąpieniach.

W maju w stoczni odbyło się referendum, w którym większość pracowników opowiedziała się za strajkiem, ale decyzja o proteście dotąd nie zapadła.

W skład Gryfii wchodzą dwie stocznie remontowe - ze Szczecina i Świnoujścia. Firmy połączyły się w 2013 roku. Większość udziałów w spółce ma należący do Skarbu Państwa fundusz inwestycyjny Mars.
- Czy ktoś z Państwa jest w stanie wskazać jeden przykład, gdzie w Szczecinie udał się tego typu proces? - pytał Osman i odpowiadał. - Nie ma takiego zakładu pracy. W bankach owszem, to się udaje, ale nie w stoczniach czy fabrykach.
- Od wielu lat strategia firmy jest strategią tak naprawdę na przetrwanie. Na to, żeby firma mogła "wykopać się" z tego, że jest permanentnie deficytowa. Tego nie da się zrobić w atmosferze gorącego sporu - podkreślał Geblewicz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty