Wielu Polaków zwiedziło w ten weekend Zoo w niemieckim Eberswalde. W ogrodzie żyje 1500 zwierząt, większości egzotycznych.
To np. lemury, takie jak bajkowy król Julian z "Pingwinów z Madagaskaru". Sarny i kozy biegają po parku i dosłownie jedzą turystom z rąk.
- Najbardziej podobały mi się wielbłądy - podkreśla dziecko.
- Wszystko jest dostosowane dla osób niepełnosprawnych - mówi szczecinianka, która przyjechała do Zoo z córką. - Bardzo nam się podoba.
W Zoo są m.in. lwy, tygrysy, kangury, zebry i wielbłądy. Trzy lemury - Rikę, Tikę i Tuka - rok temu nazwali nasi słuchacze. Rodzina państwa Kamińskich wygrała radiowy konkurs i w nagrodę mogła nadać zwierzętom imiona.
Ze Szczecina do Zoo w Eberswalde samochodem jedzie się około godziny.
- Najbardziej podobały mi się wielbłądy - podkreśla dziecko.
- Wszystko jest dostosowane dla osób niepełnosprawnych - mówi szczecinianka, która przyjechała do Zoo z córką. - Bardzo nam się podoba.
W Zoo są m.in. lwy, tygrysy, kangury, zebry i wielbłądy. Trzy lemury - Rikę, Tikę i Tuka - rok temu nazwali nasi słuchacze. Rodzina państwa Kamińskich wygrała radiowy konkurs i w nagrodę mogła nadać zwierzętom imiona.
Ze Szczecina do Zoo w Eberswalde samochodem jedzie się około godziny.