Znak Polski Walczącej "P z kotwicą na dole" - chroniony - tak zdecydował prezydent Bronisław Komorowski. Domagała się tego część środowiska Armii Krajowej.
Prezydent podpisał ustawę, która chroni znak przed znieważeniem. Co nie oznacza, że zabrania się używania symbolu Powstańców np. przez organizacje, w tym najstarsze stowarzyszenie kibiców Pogoni - Pogoń Walcząca. Nie będzie więc musiało rezygnować z używania symbolu w swojej nazwie.
Teraz jednak za kompromitujące wykorzystanie znaku będzie groziła grzywa. Taką decyzję popiera uczestnik Powstania Warszawskiego Zbigniew Piasecki. - Nie wstydźmy się tego znaku, tylko nie używajmy go do nieodpowiednich celów. W pewnych momentach, jeśli nie jest to kompromitujące, to dlaczego ma nie być używany? - pyta Piasecki.
Kibice Pogoni Walczącej odetchnęli z ulgą, bo kiedy 12 lat temu zakładali stowarzyszenie niektórzy AK-owcy zarzucali im, że wykorzystują znak do celów politycznych. Kibice startowali z nim bowiem do wyborów samorządowych.
- Przez ten czas stowarzyszenie jednak zmieniło cele i udowodniło, że posługuje się symbolem powstańców z szacunkiem - mówi Janusz Błaszczyk z Pogoni Walczącej. - Znaleźliśmy sobie miejsce na niwie polityki historycznej, żeby podtrzymywać, przypominać i krzewić pamięć o Pogoni i dokonaniach zawodników.
Znak Polski Walczącej, wymyśliła harcerka Anna Smoleńska. Symbol malowano podczas okupacji w trakcie II wojny światowej. Mobilizował do walki i przypominał, że jeszcze Polska nie zginęła.
Teraz jednak za kompromitujące wykorzystanie znaku będzie groziła grzywa. Taką decyzję popiera uczestnik Powstania Warszawskiego Zbigniew Piasecki. - Nie wstydźmy się tego znaku, tylko nie używajmy go do nieodpowiednich celów. W pewnych momentach, jeśli nie jest to kompromitujące, to dlaczego ma nie być używany? - pyta Piasecki.
Kibice Pogoni Walczącej odetchnęli z ulgą, bo kiedy 12 lat temu zakładali stowarzyszenie niektórzy AK-owcy zarzucali im, że wykorzystują znak do celów politycznych. Kibice startowali z nim bowiem do wyborów samorządowych.
- Przez ten czas stowarzyszenie jednak zmieniło cele i udowodniło, że posługuje się symbolem powstańców z szacunkiem - mówi Janusz Błaszczyk z Pogoni Walczącej. - Znaleźliśmy sobie miejsce na niwie polityki historycznej, żeby podtrzymywać, przypominać i krzewić pamięć o Pogoni i dokonaniach zawodników.
Znak Polski Walczącej, wymyśliła harcerka Anna Smoleńska. Symbol malowano podczas okupacji w trakcie II wojny światowej. Mobilizował do walki i przypominał, że jeszcze Polska nie zginęła.