Szczecin będzie objęty w całości planem zagospodarowania przestrzennego - to obietnica kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta miasta. Artur Szałabawka krytykuje przy okazji obecnego prezydenta Piotra Krzystka, który obiecał to samo osiem lat temu.
- Cieszą się tylko deweloperzy, którzy mogą podejmować budowy i nie przestrzegać zasad chociażby takich jak zabezpieczenie odpowiedniej liczby miejsc parkingowych - mówił na piątkowej konferencji prasowej kandydat Prawa i Sprawiedliwości. - Miasto przyjmuje kierunek wyprowadzenia ludzi na obrzeża.
Zdaniem radnego Marka Duklanowskiego, plany są często uchwalone dla konkretnych dzielnic, bez uwzględnienia tego, jakie będzie to niosło koszty dla miasta, np. budowa dróg, szkół czy szpitala.
- Warszewo, Bukowo i Osów są dzisiaj zamieszkiwane przez ok. 17 tysięcy ludzi, a według planów zagospodarowania przestrzennego ma tam mieszkać prawie 50 tysięcy osób - wyliczał Duklanowski.
Politykom PiS-u odpowiedział prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
- Pośpiech przy uchwalaniu planów zagospodarowania jest niewskazany. Uchwalenie w 100 proc. ciągnie za sobą ten skutek, że niestety musimy dokonywać wypłaty poważnych odszkodowań - tłumaczy prezydent. - Odpowiedzialne samorządy nie mogą sobie pozwolić na uchwalanie planów przewidujących inwestycje za 20-30 lat, a już dzisiaj wypłacać za to odszkodowania.
Kilka samorządów zapłaciło już wielomilionowe odszkodowania deweloperom, którzy kupili działkę na terenie nieobjętym planem. Potem, gdy miejscowi radni go uchwalili, okazywało się, że na danym terenie nie może być osiedla, a musi być droga.
Kiedy cały Szczecin będzie objęty planami? Tego Krzystek nie określił. Zapewnił jednak, że w przypadku ważnych inwestycji są one opracowywane na bieżąco.
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.
- Cieszą się tylko deweloperzy, którzy mogą podejmować budowy i nie przestrzegać zasad chociażby takich jak zabezpieczenie odpowiedniej liczby miejsc parkingowych - mówił kandydat Prawa i Sprawiedliwości.
- Warszewo, Bukowo i Osów są dzisiaj zamieszkiwane przez ok. 17 tysięcy ludzi, a według planów zagospodarowania przestrzennego ma tam mieszkać prawie 50 tysięcy osób - wyliczał Duklanowski.