Znaleziona tydzień temu w Świnoujściu bomba głębinowa z czasów II wojny światowej musi być sprawdzona. Nurkowie-minerzy z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża chcą się upewnić że to niewybuch, a nie kawałek metalu.
Akcja zostanie wznowiona w czwartek, kiedy metalowy przedmiot zostanie ponownie odkopany. Dzień później zbadają ją saperzy i zdecydują o jej wyciągnięciu. Na czas akcji wydobycia bomby i przewiezienia jej na poligon, ruch na Kanale Piastowskim będzie wstrzymany.
Według Krzysztofa Dymitrowa, kierownika firmy oczyszczającej nabrzeże, bomba jest z okresu II wojny światowej, waży około 150 kilogramów, a jej ładunek jest kompletny i posiada zapalniki. Mimo to w strefie rażenia wciąż kursują statki. Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie Andrzej Borowiec zapewnia, że bezpieczeństwo jednostek nie jest zagrożone.