Łowczy dostali zgodę na odstrzał, bo zwierzęta zaczęły dawać się we znaki mieszkańcom.
Dziki wychodzą na ulice, wywracają śmietniki i ryją przydomowe ogródki. Mogą też być niebezpieczne. Dorosły samiec waży ponad 300 kilogramów, a rozzłoszczony może wyrządzić krzywdę.
Specjaliści zwracają uwagę, że to zachowanie mieszkańców i turystów rozzuchwala dziki. To oni ściągają zwierzęta do miasta np. regularnie je dokarmiając.
Zgodę na odstrzał wydało starostwo powiatowe w Kołobrzegu. Urzędnicy uzasadniają, że dotychczasowe metody pozbycia się dzików nie przyniosły efektów. Próbowano je odławiać i wywozić do lasów. Zwierzęta zawsze jednak wracały.
Na razie myśliwi odstrzelili 12 sztuk. Akcja zakończy się w połowie listopada.
Specjaliści zwracają uwagę, że to zachowanie mieszkańców i turystów rozzuchwala dziki. To oni ściągają zwierzęta do miasta np. regularnie je dokarmiając.
Zgodę na odstrzał wydało starostwo powiatowe w Kołobrzegu. Urzędnicy uzasadniają, że dotychczasowe metody pozbycia się dzików nie przyniosły efektów. Próbowano je odławiać i wywozić do lasów. Zwierzęta zawsze jednak wracały.
Na razie myśliwi odstrzelili 12 sztuk. Akcja zakończy się w połowie listopada.