Niemcy zawieszają przepis określający płacę minimalną dla kierowców przejeżdżających przez terytorium tego państwa. To reakcja na wątpliwości Komisji Europejskiej, która chce wyjaśnić, czy nowe regulacje nie naruszają prawa unijnego. Protesty zgłosiło 13 państw UE, w tym Polska.
- Z zadowoleniem przyjmujemy informację, że przepisy dotyczące minimalnego wynagrodzenia i obowiązków administracyjnych oraz interpretacji z tym związanych, a dotyczące tranzytu przez Niemcy zostają zawieszone - mówił Kosiniak-Kamysz. - Podtrzymujemy dalej nasze zastrzeżenia co do zgodności z prawem europejskim, dotyczące również transportu transgranicznego.
Od stycznia stawka za godzinę pracy w Niemczech nie może być niższa niż 8,5 euro. Dotyczy to także obcokrajowców, którzy pracują w Niemczech lub przez terytorium tego państwa przejeżdżają.
Oznacza to, że polski kierowca powinien za godzinę jazdy otrzymywać od pracodawcy co najmniej 35 zł. Polski rząd i parlamentarzyści alarmują, że naszych firm nie stać na takie wydatki.
Materiał: TVN24 Biznes i Świat/x-news