Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Grzegorz Napieralski złożył skargę na Dariusza Wieczorka. Zapowiada, że to samo zamierzają zrobić inni członkowie partii. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Grzegorz Napieralski złożył skargę na Dariusza Wieczorka. Zapowiada, że to samo zamierzają zrobić inni członkowie partii. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Dariusz Wieczorek chce "jedynki" do Sejmu i pełni władzy w partii - tak przyspieszenie wyborów na szefa SLD w Zachodniopomorskiem komentuje zawieszony przewodniczący Grzegorz Napieralski.
Według niego, Wieczorkowi zależy na czasie, bo działał niezgodnie z prawem. Na przykład podejmował wewnętrzne uchwały, choć zdaniem posła nie miał takich uprawnień. To mają potwierdzać analizy, które zlecił Napieralski.

- Dariusz Wieczorek postępuje bardzo nerwowo i zależy mu strasznie, żeby być przewodniczącym partii i żeby mieć "jedynkę" na liście wyborczej, i żeby zostać posłem. Być może chce być chroniony immunitetem poselskim, tylko nie wiem dlaczego - mówi Napieralski i dodaje. - Wybranie władz partii niezgodne ze statutem może być bardzo niebezpieczne dla formacji. Dlatego, że może skutkować tym, że nie zostanie przyjęte sprawozdanie finansowe albo że może nie zostać zarejestrowany komitet wyborczy i nie będziemy mogli zarejestrować list wyborczych.

Grzegorz Napieralski złożył skargę na Dariusza Wieczorka. Zapowiada, że to samo zamierzają zrobić inni członkowie partii. Wieczorek nie komentuje tych zarzutów.

Spór to skutek przyspieszenia wyborów na szefa SLD w regionie.

Politycy Sojuszu nie poczekali na wyrok sądu partyjnego w sprawie Grzegorza Napieralskiego i wyznaczyli termin konwencji wyborczej na 18 kwietnia. Szanse, że w ciągu miesiąca proces posła rozpocznie się i zakończy są niewielkie.

O przyspieszenie wyborów wnioskował Dariusz Wieczorek, który od zawieszenia Napieralskiego jest pełnomocnikiem SLD w województwie, a w czwartek zapowiedział start w wyborach. Jak uzasadniał, trwa kampania prezydencka i partia potrzebuje pełnego zarządu.

Napieralski został ukarany za krytykę partii. Po jesiennych wyborach, w których Sojusz zdobył kiepski wynik mówił między innymi, że trzeba zmienić nazwę formacji i program.
- Dariusz Wieczorek postępuje bardzo nerwowo i zależy mu strasznie, żeby być przewodniczącym partii i żeby mieć "jedynkę" na liście wyborczej, i żeby zostać posłem. Być może chce być chroniony immunitetem poselskim, tylko nie wiem dlaczego - mówi Napieral
- Wybranie władz partii niezgodne ze statutem może być bardzo niebezpieczne dla formacji. Może skutkować tym, że nie zostanie przyjęte sprawozdanie finansowe albo że może nie zostać zarejestrowany komitet wyborczy i nie będziemy mogli zarejestrować list w

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Archiwum informacji

poniedziałek29wtorek30środa01czwartek02piątek03sobota04niedziela05poniedziałek06wtorek07środa08czwartek09piątek10sobota11niedziela12poniedziałek13wtorek14środa15czwartek16piątek17sobota18niedziela19poniedziałek20wtorek21środa22czwartek23piątek24sobota25niedziela26poniedziałek27wtorek28środa29czwartek30piątek31sobota01niedziela02
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty