Zdaniem radnego Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku województwa Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie ostrzegało w odpowiedni sposób Polaków przed wyjazdami do Tunezji, choć urzędnicy resortu zdawali sobie sprawę z tego, że może tam dojść do zamachu.
- To żenujący spektakl, który polegał na tym, że Radosław Sikorski licytował się ile tam jest ofiar i rannych. No ten spektakl związany też z ogłoszeniem żałoby czy nie, bo pan marszałek poczuł się przez moment prezydentem - wytykał Mucha.
Działań rządu bronił Arkadiusz Marchewka z Platformy Obywatelskiej. Zdaniem radnego rady miasta do takiego zamachu, jak w Tunisie mogło dojść wszędzie.
- To są sytuacje, których nie da się tak łatwo przewidzieć. Proszę zobaczyć na to, co się stało we Francji kilka miesięcy temu, gdzie dwóch terrorystów przeprowadziło zamach na redakcję Charlie Hebdo. Państwo polskie zdaje egzamin dlatego, że poszkodowani w zamachu otrzymali pomoc: państwo zapewniło transport z powrotem do Polski, kontakt dla rodzin. Zdaliśmy egzamin - uważa Marchewka.
Zdaniem szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego w regionie Jarosława Rzepy, atak w Tunezji to sygnał ostrzegaczy również dla Polski.
- Nasze służby powinny na bieżąco monitorować sytuację i być w kontakcie ze służbami na całym świecie - mówił Rzepa.
Według Artura Nycza z Sojuszu Lewicy Demokratycznej dla Polski większym zagrożeniem niż islamski terroryzm pozostaje sytuacja na wschodzie Europy.
- Taki zamach w każdym miejscu na świecie stanowi zagrożenie. Dla Polski dużo ważniejsza jest sytuacja na Ukrainie - tłumaczył Nycz.
Podczas ataku w Tunisie terroryści zabili trzech Polaków, a dziesięcioro ranili. Ośmioro z nich wróciło już do kraju. Za zamachem prawdopodobnie stoi organizacja "Państwo Islamskie".
Posłuchaj "Kawiarenki Politycznej".
- To żenujący spektakl, który polegał na tym, że Radosław Sikorski licytował się ile tam jest ofiar i rannych. No ten spektakl związany też z ogłoszeniem żałoby czy nie, bo pan marszałek poczuł się przez moment prezydentem - wytykał Mucha.
- To są sytuacje, których nie da się tak łatwo przewidzieć. Proszę zobaczyć na to, co się stało we Francji kilka miesięcy temu, gdzie dwóch terrorystów przeprowadziło zamach na redakcję Charlie Hebdo. Państwo polskie zdaje egzamin dlatego, że poszkodowani
- Nasze służby powinny na bieżąco monitorować sytuację i być w kontakcie ze służbami na całym świecie - mówił Rzepa.