Remont XVI-wiecznych murów obronnych i Baszty Jenieckiej w Stargardzie Szczecińskim wstrzymany. Aby zabytki przy ulicy Strażniczej nie osunęły się do rzeki, trzeba było zmienić projekt.
Remont, który rozpoczął się w ubiegłym roku, zakłada przede wszystkim wzmocnienie fundamentów zabytków, a przy okazji - oczyszczenie murów i wymianę niektórych cegieł. Prace zostały jednak wstrzymane.
Jak tłumaczy Grzegorz Chudzik ze stargardzkiego urzędu miasta, podczas prac okazało się, że trzeba zmienić projekt renowacji i sposób wzmacniania fundamentów.
- To dosyć trudna inwestycja z uwagi na to, że mury położone są w bardzo bliskim sąsiedztwie rzeki - wyjaśnia Chudzik. - Projektanci zaproponowali nowe rozwiązania, które w sposób skuteczny będą zabezpieczały tenże obiekt przed osunięciem się i ewentualną katastrofą budowlaną.
Zmiany projektowe zaakceptował już Wojewódzki Konserwator Zabytków. Prace mogą zostać wznowione jeszcze w tym tygodniu. Mają się zakończyć w kwietniu. Ich koszt to prawie półtora miliona złotych.
Jak tłumaczy Grzegorz Chudzik ze stargardzkiego urzędu miasta, podczas prac okazało się, że trzeba zmienić projekt renowacji i sposób wzmacniania fundamentów.
- To dosyć trudna inwestycja z uwagi na to, że mury położone są w bardzo bliskim sąsiedztwie rzeki - wyjaśnia Chudzik. - Projektanci zaproponowali nowe rozwiązania, które w sposób skuteczny będą zabezpieczały tenże obiekt przed osunięciem się i ewentualną katastrofą budowlaną.
Zmiany projektowe zaakceptował już Wojewódzki Konserwator Zabytków. Prace mogą zostać wznowione jeszcze w tym tygodniu. Mają się zakończyć w kwietniu. Ich koszt to prawie półtora miliona złotych.