Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Andrzej Durka w "Rozmowach pod krawatem". Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Andrzej Durka w "Rozmowach pod krawatem". Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Andrzej Durka. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Andrzej Durka. Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
To wyrzut sumienia dla PSL-u - tak Andrzej Durka - działacz tej partii w regionie - mówi o problemach z wprowadzeniem sprzedaży bezpośredniej.
Jego zdaniem rząd dawno powinien wprowadzić ułatwienia dla rolników, którzy chcą sprzedawać swoje przetwory na małą skalę. Drobni producenci, aby sprzedawać kiszoną kapustę czy wędzona kiełbasę, muszą spełniać takie same warunki sanitarne, jak duże przetwórnie, a to dla nich ogromne wydatki.

Durka w "Rozmowach pod krawatem" przyznał, że te wymogi są nieuzasadnione.

- Myślę, że rolnicy potrafią już wypełnić normy sanitarne. Bez względu na to, czy pomieszczenie w którym to wytwarzają jest zgodne z przepisami czy nie. Ta higiena jest dzisiaj zdecydowanie lepsza. To jest ogromny wyrzut sumienia dla PSL-u.

Andrzej Durka dodał, że wyznaczona górna granica dochodu ze sprzedaży przetworów powinna być wyższa.

- Jeśli Minister Finansów proponuje żeby rolnik ze sprzedaży bezpośredniej uzyskiwał siedem tysięcy złotych rocznie, to jest to kompromitujące.

Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział, że w kwietniu posłowie przegłosują ustawę, która wprowadzi ułatwienia dla drobnych producentów.

Rolnicy jednak krytykują jej zapisy, bo reguluje jedynie kwestie podatkowe, a nie wymogi sanitarne, na które właściciele gospodarstw najbardziej się skarżą.

Posłuchaj rozmowy i zobacz wideo.
Durka w "Rozmowach pod krawatem" przyznał, że te wymogi są nieuzasadnione.
Andrzej Durka dodał, że wyznaczona górna granica dochodu ze sprzedaży przetworów powinna być wyższa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty