Uroczystości rozpoczęły się od apelu i defilady pododdziałów z udziałem świnoujskiej Orkiestry Wojskowej.

Największe wrażenie na turystach i mieszkańcach zrobił jednak pokaz ratownictwa wodnego. Marynarze 8 Flotylli Obrony Wybrzeża wyciągnęli rozbitków z tonącej tratwy ratunkowej.

- Emocje były spore - przyznają widzowie. - Z jednej strony jest to jakaś atrakcja dla ludzi, a z drugiej można dowiedzieć się, jak przebiegają takie akcje ratunkowe.

Na nabrzeżu można też zobaczyć sprzęt nurków 8 Flotylli i 8 Batalionu Saperów. Wszystkie atrakcje, łącznie ze zwiedzaniem okrętów wojennych, będą dostępne do godziny 18 w niedzielę.

- Warto, żeby społeczeństwo zobaczyło, jaki potencjał ma marynarka, jak radzi sobie w działaniach bieżących - mówi komandor podporucznik Jacek Kwiatkowski z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.

- Są to okręty, które w tej chwili całkowicie spełniają swoje zadania. Na przykład niszczyciel min ORP "Flaming" niedawno powrócił z dużych operacji przeciwminowych. Operował na wodach Bałtyku i Morza Północnego w ramach obrony przeciwminowej NATO - dodaje Kwiatkowski.

W programie centralnych obchodów święta Polskiej Marynarki Wojennej był też przelot zespołu akrobacyjnego "Biało-Czerwone Iskry", ale ze względu na złe warunki pogodowe pokaz się nie odbył.

Święto Marynarki Wojennej po raz pierwszy obchodzono w 1928 roku. Dziś w polskiej MW służy około ośmiu tysięcy marynarzy.