Kilkudziesięciu plażowiczów próbowało pomóc turyście, którego auto ugrzęzło przy brzegu na plaży w Pobierowie. Do zdarzenia doszło w miniony weekend.
Mężczyzna próbował zwodować prywatny skuter wodny za pomocą auta i... wjechał do morza. Samochód zakopał się w piachu. Na pomoc ruszyli plażowicze, którzy usiłowali wyciągnąć pojazd z wody. Bezskutecznie.
Jak relacjonuje Romuald Kowalski z ratownictwa wodnego Romulus, ratownicy zwracali uwagę turyście i zakazywali wodowania sprzętu samochodem. - Mężczyzna nie stosował się do naszych uwag, bez naszej woli zwodował swój skuter wodny samochodem osobowym i ugrzązł w morzu. Po prostu piach się pod nim zapadł - dodaje.
Kowalski przypomina, że to nie pierwsza taka sytuacja. - W ubiegłym roku zrobił dokładnie to samo. Też ugrzązł w piachu - mówi ratownik.
Samochód tkwił w wodzie cztery godziny. Auto udało się wyciągnąć dopiero za pomocą koparki.
Ratownicy chcą skierować sprawę do Urzędu Morskiego, bo na plaży obowiązuje zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi bez pozwolenia wydanego przez ratowników.
Jak relacjonuje Romuald Kowalski z ratownictwa wodnego Romulus, ratownicy zwracali uwagę turyście i zakazywali wodowania sprzętu samochodem. - Mężczyzna nie stosował się do naszych uwag, bez naszej woli zwodował swój skuter wodny samochodem osobowym i ugrzązł w morzu. Po prostu piach się pod nim zapadł - dodaje.
Kowalski przypomina, że to nie pierwsza taka sytuacja. - W ubiegłym roku zrobił dokładnie to samo. Też ugrzązł w piachu - mówi ratownik.
Samochód tkwił w wodzie cztery godziny. Auto udało się wyciągnąć dopiero za pomocą koparki.
Ratownicy chcą skierować sprawę do Urzędu Morskiego, bo na plaży obowiązuje zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi bez pozwolenia wydanego przez ratowników.
3 komentarze
Powinien zapłacić solidną grzywnę za niszczenie plaży. Sądząc po numerach rejestracyjnych samochód jest zarejestrowany na terenie Niemiec. Tam nawet nie pomyślałby żeby zrobić coś takiego , bo kara w euro pewnie jest bardzo wysoka
Byłem tam, ten człowiek godzinę, dwie przed tym incydentem szalał skuterem wodnym tuż przy żółtych bojach popisując się przy tym okropnie. Doigrał się :)
...wielka szkoda, że plażowicze nie pozwolili , żeby auto pogrążyło się w wodzie....idiota miałby nauczkę , choć to wątpliwe, żeby go to otrzeźwiło....powinien dostać solidny rachunek za pomoc i sporą grzywnę....