W niedzielę rano w jednym z budynków przy ulicy Szczawiowej w Szczecinie policjanci z patrolu 997 znaleźli ponad 300 butelek niezabezpieczonych odczynników chemicznych. Wśród znalezionych materiałów były między innymi: gliceryna w płynie, sto litrowych pojemników z amoniakiem, kwas siarkowy, silnie żrący wodorotlenek sodu i rodanek amonu. Substancje były porozrzucane, niektóre z nich były rozsypane. Jak twierdzą strażacy, którzy zajęli się neutralizacją i zabezpieczeniem groźnych substancji, przy odpowiednim połączeniu chemikaliów możliwe było wyprodukowanie materiałów wybuchowych domowym sposobem. "Ktoś prawdopodobnie próbował robić bombę" - powiedział aspirant sztabowy Marek Butlimowski z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej nr 2 w Szczecinie. Marek Wilkowski z firmy ESPEBEO 3, do której należy budynek był zdziwiony tą wiadomością: "Jestem zaskoczony, że z takich odczynników można było zrobić bombę. To nie jest obiekt militarny i nie trzeba go specjalnie zabezpieczać". Ostatecznie nie wiadomo kto zneutralizuje wszystkie znalezione chemikalia. Na miejscu firma ESPEBEO 3 pozostawiła dozorcę.