Piłkarze grają dla Julii i Huberta - dzieci osieroconych w tragicznym wypadku w Kamieniu Pomorskim. W charytatywnym turnieju sportowym na bocznym boisku Pogoni Szczecin przy Twardowskiego biorą udział zawodnicy i oldboye 12 zespołów, m.in. Lecha Poznań, Pogoni Szczecin, FC Schwedt i duńskiego klubu 1893 Denmark.
Jak podkreślają sami piłkarze, to nie wynik turnieju jest dziś najważniejszy.
- Fajnie, że są takie inicjatywy. To pokazuje, że możemy rzeczywiście być razem i pomóc osobom, które tej pomocy oczekują. Cel na pewno jest szczytny. Takich imprez powinno być jak najwięcej - oceniają zawodnicy.
- Gramy dla dzieci, które zostały pokrzywdzone przez los. Myślę, że za rok zagramy na głównej płycie stadionu, przyjedzie jeszcze więcej drużyn i przyjdzie jeszcze więcej ludzi - dodaje jeden z uczestników turnieju.
Julia i Hubert stracili rodziców w katastrofie drogowej, do której doszło w Kamieniu Pomorskim 1 stycznia 2014 roku.
26-letni wówczas Mateusz S. wjechał w grupę pieszych. Zabił sześć osób. Kierowca był pijany. Miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Był także pod wpływem narkotyków.
W październiku 2014 roku usłyszał wyrok 12,5 roku więzienia. W kwietniu Sąd Apelacyjny zdecydował, że proces Mateusza S. rozpocznie się ponownie.