Pracowitą noc mieli pracownicy szczecińskiego schroniska dla bezdomnych. Do "Feniksa" przy ul. Zamkniętej trafiło pięć osób. Łącznie od początku roku - 20.
Bezdomni byli w tak złym stanie, że personel wezwał natychmiast pogotowie. Jeden z mężczyzn doznał ataku epilepsji, drugi zasłabł. Kolejna osoba była pijana - miała ponad dwa promile. Również trafiła do szpitala.
Obecnie w "Feniksie" przebywa ponad 160 osób.
W Szczecinie jest sześć schronisk i noclegowni. Dach nad głową może tam znaleźć pół tysiąca osób.
Instytut Meteorologii ostrzega, że mróz utrzyma się co najmniej do środy. Dopiero wtedy możemy spodziewać się dodatniej temperatury.