Alfons ze Stargardu i ochroniarze prostytutek staną przed sądem. Prokurator Okręgowy w Szczecinie zakończył śledztwo i wysłał akt oskarżenia przeciwko sześciu mężczyznom podejrzanym o sutenerstwo.
Postawił im ponad 40 zarzutów m.in. zarabiania i zmuszania do prostytucji, udziału w napadzie oraz posiadania broni i narkotyków.
Nielegalna agencja towarzyska działała w 2014 roku, w kilku prywatnych mieszkaniach w Stargardzie. Pracowało w niej sześć kobiet. Szefem był Patryk H., to on rozliczał się z prostytutkami i organizował lokale. Pozostali mężczyźni ochraniali kobiety oraz dowozili je na spotkania z klientami. Z ustaleń śledztwa wynika, że niektóre z nich były zmuszane do prostytucji, podejrzani bili je i grozili im.
Prokurator zarzucił Patrykowi H. też gwałt na jednej z kobiet. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli broń palną, kamizelki kuloodporne, noże, maczety i amfetaminę. Właściciel agencji czeka na proces w areszcie, przyznał się do części zarzutów. Podobnie pozostali podejrzani. Grożą im kary do 5, do 10 lub do 15 lat więzienia.
Nielegalna agencja towarzyska działała w 2014 roku, w kilku prywatnych mieszkaniach w Stargardzie. Pracowało w niej sześć kobiet. Szefem był Patryk H., to on rozliczał się z prostytutkami i organizował lokale. Pozostali mężczyźni ochraniali kobiety oraz dowozili je na spotkania z klientami. Z ustaleń śledztwa wynika, że niektóre z nich były zmuszane do prostytucji, podejrzani bili je i grozili im.
Prokurator zarzucił Patrykowi H. też gwałt na jednej z kobiet. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli broń palną, kamizelki kuloodporne, noże, maczety i amfetaminę. Właściciel agencji czeka na proces w areszcie, przyznał się do części zarzutów. Podobnie pozostali podejrzani. Grożą im kary do 5, do 10 lub do 15 lat więzienia.