Od nowego roku przestała funkcjonować jedna z poradni w Szczecinie. Pacjenci skarżą się, że zapisy w poradni przy m.in. Zachodniopomorskim Centrum Onkologii są dopiero na marzec.

- Źle się stało, że poradnia przy Szpitalu Wojewódzkim została zamknięta, bo jeżeli ludzie tam chodzili, to znaczy że była taka potrzeba. A jeżeli ją zlikwidowali, to gdzie ci ludzie mają się teraz podziać? Ból jest straszną rzeczą - uważa jedna z pacjentek.

Jak tłumaczy rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie Natalia Andruczyk, placówka nie mogła prowadzić dalej poradni, bo brakuje lekarzy, m.in. anestezjologów.

Z kolei Małgorzata Koszur z zachodniopomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia tłumaczy, że pacjenci mogą skorzystać z innych poradni w regionie np. w Kołobrzegu, Szczecinku, Koszalinie oraz w Szczecinie przy ul. Batalionów Chłopskich. W ubiegłym roku poradnie leczenia bólu otrzymały około 450 tys. złotych od NFZ, a kwota prognozowana na 2016 rok wynosi prawie 580 tys. złotych. "W I półroczu bieżącego roku oddział funduszu zapewni leczenie bólu na poziomie finansowym przynajmniej z minionego roku i z wykorzystaniem dostępnego potencjału."