Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz'15 chcieli, aby przewodniczący zespołu pełnił swoją funkcję rotacyjnie.

- Bo wtedy daje to gwarancję, że prace naszego zespołu będą nastawione na chęć rzeczywiście rozwiązania czy znalezienia jakiegoś wspólnego punktu do decyzji dobrych dla Szczecina i Pomorza Zachodniego, a nie jałowego sporu na argumenty, które na co dzień padają z ust polityków czy to w Sejmie, czy w poszczególnych studiach telewizyjnych - mówi wicemarszałek Sejmu z PiS Joachim Brudziński.

Platforma Obywatelska była przeciwna. - Ale skoro mamy zasadę parlamentarną sprowadzającą się do tego, że wybierani są wszyscy na kadencję i skoro wszystkim w kraju zależy na tym, żeby Polska rozwijała się jak najlepiej - i tutaj w regionie również, w ramach zespołu parlamentarnego - to nie można mówić nagle, że w Warszawie obowiązują inne zasady, a w Szczecinie inne - tłumaczy poseł PO Stanisław Gawłowski.

Do prezydium Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego weszli także: Sylwester Chruszcz z Kukiz'15, Michał Jach z Prawa i Sprawiedliwości, Piotr Misiło z .Nowoczesnej oraz przedstawiciel senatorów - Grzegorz Napieralski.

Zespół parlamentarny tworzą wszyscy posłowie i senatorowie z województwa zachodniopomorskiego - 24 osoby. Jego ideą jest lobbing w Warszawie na rzecz regionu, ponad partyjnymi podziałami.