Na śniadanie zupa mleczna, masło, ser i herbata, na obiad zupa, ziemniaki mięso i kompot i jeszcze kolacja - takie posiłki przygotowują szpitale za kilkanaście złotych dziennie.
Pacjenci przesyłają zdjęcia jedzenia na profil facebookowy "Posiłki w szpitalach". Jest tam zdjęcie ze szpitala w Barlinku: kromka chleba i dwie parówki. Są też fotografie z innych szpitali, gdzie na śniadanie serwuje się pajdę chleba z masłem, albo kromkę z pasztetem. Pacjenci nie zostawiają suchej nitki na szpitalnej kuchni.
- Niedobre. Takie na jakie stać służbę zdrowia, na nic nie ma pieniędzy - mówią pacjenci.
Sanepid, oprócz czystości w szpitalu, sprawdza także jadłospisy. Jak mówi Małgorzata Kapłan z sanepidu zwykle brakuje produktów.
- Na talerzach pacjentów brakowało ryb, pieczywa mieszanego, jogurtów, kefirów, warzyw i owoców - wymienia Kapłan.
W 2015 roku na ponad sto przeprowadzonych kontroli w regionie, siedem obiektów otrzymało upomnienia. Do sanepidu nie wpłynęła żadna skarga od pacjenta.
Na razie wojewódzka stacja nie otrzymała żadnego polecenia doraźnej kontroli od Rzecznika Praw Pacjenta. Taka standardowa wizytacja odbędzie się w marcu. W szczecińskich szpitalach stawka żywieniowa na dzień wynosi od 14 do maksymalnie 16 złotych na jednego pacjenta.