Na asfalcie stoją bariery. Zmieniła się też organizacja ruchu. Zamknięta jest część ul. Janickiego w kierunku Żołnierskiej. Tą drugą - między Somosierry a Reduty Ordona - kierowcy też nie przejadą.

Zmotoryzowani skarżą się na mało przejrzyste oznakowanie tymczasowej organizacji ruchu. - Dojeżdżając 20 metrów do skrzyżowania nagle okazuje się, że jest objazd. Nie ma żadnej informacji od strony ul. Szerokiej i ul. Łukasińskiego. Mało tego, od strony Łukasińskiego, żeby wjechać w ul. Reduty Ordona, bo tylko od tej strony można, jest postawiony znak, który wskazuje jakby na to, że jest ruch dwukierunkowy. Jednocześnie jest ustawiony zakaz skrętu w tę ulicę - twierdzi jeden z kierowców.

We wtorek rano zakorkowały się ulice: Mickiewicza, Wernyhory, Klonowica, Unii Lubelskiej oraz al. Wojska Polskiego w kierunku centrum miasta. Od strony Krzekowa korki utworzyły się na ul. Szerokiej, Sosabowskiego i Łukasińskiego.

Ok. godz. 9 ponad 20-minutowe opóźnienia miały autobusy komunikacji miejskiej linii: 53, 60, 74, 75, 85 i 105.

Zmiany - w związku z przebudową skrzyżowania - dotyczą też przejazdu tramwajów. "Czwórki", "piątki" i "siódemki", między Brzozowskiego a pętlą na Krzekowie, kursują wahadłowo jednym torem. We wtorek rano składy miały opóźnienia.

Pasażerowie muszą uważać, bo przystanki w obu kierunkach są przesunięte o kilkadziesiąt metrów.
Przebudowa skrzyżowania powinna zakończyć się 19 października. Koszt inwestycji to prawie 10 milionów złotych.