Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

15 godzin i 15 minut potrzebował Przemysław Basa na przebiegnięcie ze Szczecina do Kołobrzegu. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
15 godzin i 15 minut potrzebował Przemysław Basa na przebiegnięcie ze Szczecina do Kołobrzegu. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
W tym roku do rywalizacji w ultramaratonie po raz pierwszy przystąpili także rowerzyści. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
W tym roku do rywalizacji w ultramaratonie po raz pierwszy przystąpili także rowerzyści. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]
15 godzin i 15 minut potrzebował Przemysław Basa na przebiegnięcie ze Szczecina do Kołobrzegu. Pierwszy zawodnik na mecie liczącego ponad 160 kilometrów ultramaratonu zameldował się wyczerpany, ale szczęśliwy.
- Biegło się ciężko, ponieważ wcześniej padało, więc podłoże miejscami było bardzo trudne. Ale udało się. Głowa dobrze pracowała. Kiedy łapały mnie kryzysy, od razu przypominałem sobie motywację - przyznał Basa.

W tym roku do rywalizacji w ultramaratonie po raz pierwszy przystąpili także rowerzyści. Jak mówi Adam Gulbinowicz, uczestnik zawodów z Goleniowa, warunki były ekstremalne.

- Błoto, błoto i cały czas błoto. Często zapadały nam się rowery, nawet po bidony. To armagedon - mówił Gulbinowicz.

Ultramaraton ze Szczecina do Kołobrzegu jest organizowany po raz piąty. Wystartował w piątek wieczorem sprzed Muzeum Narodowego na Wałach Chrobrego. Sportowcy będą docierać na metę do sobotniego wieczora.
- Biegło się ciężko, ponieważ wcześniej padało, więc podłoże miejscami było bardzo trudne. Ale udało się - mówił Przemysław Basa.
- Błoto, błoto i cały czas błoto. Często zapadały nam się rowery, nawet po bidony. To armagedon - mówił Gulbinowicz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty