Nowi mieszkańcy domagają się likwidacji, dotychczasowi bronią miejsca ćwiczeń z bronią.
We wsi stanął baner "Chcemy ciszy", a do starostwa powiatowego w Stargardzie wpłynęła w tym tygodniu petycja o zamknięcie strzelnicy. Odpowiedzi jeszcze nie ma.
Strzelnica działa od lutego tego roku. Znajduje się nieco ponad kilometr od nowowybudowanych domów.
- "Nie po to wyprowadzaliśmy się z miasta, by słuchać strzałów o różnym natężeniu". "Cisza jest mocno zakłócona" - mówią przeciwnicy strzelnicy.
Na zebraniu wiejskim nie było nikogo, kto poparłby te działania. Wieloletni mieszkańcy Jęczydołu bronią ośrodka. Traktują go jak centrum kulturalno-rozrywkowym wsi. Nie zgadzają się na zamknięcie.
- "Jeśli komuś przeszkadza, to może się wynieść na pustynię". "Są organizowane tam imprezy dla dzieci i młodzieży". "Coś się w końcu dzieje w Jęczydole, bo do tej pory nie było nic" - twierdzą "obrońcy".
Marcin Szumski ze Strzelnicy Legion tłumaczy, że ostatnio przeprowadzono badania poziomu głośności i wszystko jest w normie.
- To jest dźwięk na poziomie 34 decybeli. To wynik o połowę mniejszy niż przejeżdżający samochód - zapewnia Szumski.
Dodaje, że w związku z toczącym się sporem, strzelnica w każdą niedzielę będzie nieczynna.
Strzelnica działa od lutego tego roku. Znajduje się nieco ponad kilometr od nowowybudowanych domów.
- "Nie po to wyprowadzaliśmy się z miasta, by słuchać strzałów o różnym natężeniu". "Cisza jest mocno zakłócona" - mówią przeciwnicy strzelnicy.
Na zebraniu wiejskim nie było nikogo, kto poparłby te działania. Wieloletni mieszkańcy Jęczydołu bronią ośrodka. Traktują go jak centrum kulturalno-rozrywkowym wsi. Nie zgadzają się na zamknięcie.
- "Jeśli komuś przeszkadza, to może się wynieść na pustynię". "Są organizowane tam imprezy dla dzieci i młodzieży". "Coś się w końcu dzieje w Jęczydole, bo do tej pory nie było nic" - twierdzą "obrońcy".
Marcin Szumski ze Strzelnicy Legion tłumaczy, że ostatnio przeprowadzono badania poziomu głośności i wszystko jest w normie.
- To jest dźwięk na poziomie 34 decybeli. To wynik o połowę mniejszy niż przejeżdżający samochód - zapewnia Szumski.
Dodaje, że w związku z toczącym się sporem, strzelnica w każdą niedzielę będzie nieczynna.