Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Artur Balazs. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Artur Balazs. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Nie można stawiać znaku równości pomiędzy zawłaszczaniem państwa za rządów PO-PSL a tym, co dzieje się teraz - mówił w "Rozmowach pod krawatem" były minister rolnictwa Artur Balazs. Zwracał uwagę, że po sygnałach o nieprawidłowościach bardzo szybko nastąpiła refleksja dzisiejszej władzy.
Polityk uznawany za osobę mającą zakulisowe wpływy w Warszawie podkreślał, że obsadzanie "swoimi ludźmi" najważniejszych stanowisk, np. w spółkach Skarbu Państwa, nie jest niczym nowym, ale należy pokazać, że przynależność partyjna nie jest jedynym kryterium, aby zdobyć pracę.

- Byłoby bardzo źle, jakby ci bezpartyjni fachowcy, których jest sporo, zdobyli dzisiaj takie poczucie, że nowa władza robi dokładnie to samo co poprzednia. Jedno na pewno trzeba powiedzieć, że refleksja dzisiejszej władzy następuje bardzo szybko. Ponieważ to od samej góry popłynęły sygnały, że coś jest nie w porządku w tych sprawach, że nastąpi takie otrząśnięcie się, oczyszczenie - komentował Balazs.

Zdaniem Artura Balazsa, to różni obecnie rządzących od poprzedniej władzy, że przez osiem lat czasów PO-PSL takiej refleksji nigdy nie było.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
Byłoby bardzo źle, jakby ci bezpartyjni fachowcy, których jest sporo, zdobyli dzisiaj takie poczucie, że nowa władza robi dokładnie to samo co poprzednia - mówił Artur Balazs.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty