Prawie sto osób protestowało w piątek na Placu Żołnierza w Szczecinie przeciwko podporządkowaniu sobie przez Prawo i Sprawiedliwość polskiego sądownictwa. Organizatorem manifestacji był Komitet Obrony Demokracji.
Zdaniem Adama Reimanna, członka zarządu szczecińskiego KOD-u, dzisiejszy protest ma ogromne znaczenie dla całego społeczeństwa.
- O tym, co się stanie z danym sędzią, będą decydowali politycy, więc sędzia orzekając jakiś wyrok może mieć to na uwadze. Czy ten wyrok będzie zgodny z polityką obecnej władzy, czy nie. Taką samą sytuację mieliśmy w PRL-u. Sędziowie w PRL-u byli pod władzą rządzącą i ich wyroki były dyktowane przez tę władzę - mówił Reimann.
- Zamiast sądów prawa mogą zapanować sądy bezprawia i niesprawiedliwości. Nie zgodzimy się na to. - Tylko od nas zależy czy politykom rządzącym uda się zrealizować swoje dyktatorskie zamiary - przemawiali zgromadzeni.
W ocenie protestujących, zaproponowana przez ministra sprawiedliwości zmiana sposobu wyboru członków Krajowej Rady Sądowniczej w sposób oczywisty prowadzi do podporządkowania sobie krajowej rady politykom.
- O tym, co się stanie z danym sędzią, będą decydowali politycy, więc sędzia orzekając jakiś wyrok może mieć to na uwadze. Czy ten wyrok będzie zgodny z polityką obecnej władzy, czy nie. Taką samą sytuację mieliśmy w PRL-u. Sędziowie w PRL-u byli pod władzą rządzącą i ich wyroki były dyktowane przez tę władzę - mówił Reimann.
- Zamiast sądów prawa mogą zapanować sądy bezprawia i niesprawiedliwości. Nie zgodzimy się na to. - Tylko od nas zależy czy politykom rządzącym uda się zrealizować swoje dyktatorskie zamiary - przemawiali zgromadzeni.
W ocenie protestujących, zaproponowana przez ministra sprawiedliwości zmiana sposobu wyboru członków Krajowej Rady Sądowniczej w sposób oczywisty prowadzi do podporządkowania sobie krajowej rady politykom.