Zajazd przestał istnieć około 2010 roku. Miasto od 2012 roku zapowiadało, że budynek przejdzie remont. Teraz budynek od wielu lat straszy - ma wybite okna, ze ścian odpada tynk, a jego pomieszczenia służą za schronisko dla zwierząt oraz bezdomnych.

- Stoi zaniedbany. - Ja w ogóle mieszkam na wsi i dużo moich znajomych ma właśnie taką stodołę. - Przydałoby się przeprowadzić jakiś remont. - Żeby można było się przespać, coś zjeść, zawsze by się przydało. Niech się Szczecin rozwija - mówią okoliczni spacerowicze.

Tak jak zapowiadano dwa lata temu, w zajeździe powstanie schronisko młodzieżowe z bazą noclegową i gastronomią. Będzie tam również mieścić się zielona klasa do centrum edukacji ekologicznej - mówi Jacek Kowalski z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta i tłumaczy poślizg remontu.

- To po pierwsze było związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę. To obszar, który nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy. Jest to obszar "Natury 2000", nie jest to też teren w jakikolwiek sposób skanalizowany. To wymagało pewnych działań. Jeszcze jest tam kwestia przygotowania dokumentacji projektowej na sieć wodno-kanalizacyjną. Natomiast my już nie czekamy - na przełomie marca i kwietnia powinniśmy już ogłaszać przetarg na roboty budowlane - dodaje Kowalski.

Remont ma ruszyć na przełomie czerwca i lipca - łącznie nowy obiekt ma kosztować około pięciu milionów złotych.