Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Recep Tayyip Erdoğan, prezydent Turcji. Fot. www.wikipedia.org / 2Curious
Recep Tayyip Erdoğan, prezydent Turcji. Fot. www.wikipedia.org / 2Curious
O sytuacji w Turcji po niedzielnym referendum rozmawiali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Na ulicach Stambułu protestują przeciwnicy prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, obserwatorzy OBWE uważają, że referendum konstytucyjne nie spełniało międzynarodowych standardów, europejscy politycy w komentarzach są wyjątkowo powściągliwi.

Głosowanie pokazało jak bardzo podzielone jest społeczeństwo. Niespełna 51,5 procent obywateli Turcji zdecydowało o zmianie ustroju parlamentarnego na prezydencki - czyli po myśli Erdogana.

Wiele wskazuje na to, że legalność referendum można poddać w wątpliwość - ocenił politolog, prof. Adam Szymański, specjalista w dziedzinie polityki wewnętrznej i zagranicznej Turcji z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Przede wszystkim decyzje odpowiednika naszej państwowej komisji wyborczej, decyzje już w trakcie referendum o tym, że uznawane są najpierw pieczątki z napisem "tak", trochę sugerując, jaka ma być odpowiedź. Później kwestia niepodstemplowanych kart wyborczych, które zostały uznane za ważne - mówił Szymański.

Teoretycznie możliwe jest, że Erdogan będzie rządził Turcją 17 lat - powiedział Witold Repetowicz, dziennikarz, analityk ds. międzynarodowych, prawnik i autor książki "Nazywam się Kurdystan". Autor komentarzy w portalu Defence24.pl oraz Tygodniku Do Rzeczy, Tygodniku Powszechnym i Polsce Zbrojnej.

- Nowa konstytucja umożliwia Erdoganowi władzę do tak naprawdę 2034 roku. Jest możliwa trzecia kadencja. Nawet, jeśli zostanie skrócona kadencja parlamentu o miesiąc, to prezydent, którego kadencja wówczas również się skraca, ma prawo kandydować po raz trzeci - tłumaczył Repetowicz.

Turecki prezydent będzie łączył elementy władzy ustawodawczej i wykonawczej, będzie też mógł wpływać na sądownictwo. W sprzyjających okolicznościach może rządzić nawet przez najbliższych 12 lat, bez praktycznie żadnej kontroli.

Turecka konstytucja została uchwalona w latach 80. po puczu wojskowych, którzy przejęli władzę w kraju. Prezydent przekonywał, że nie pasuje ona do dzisiejszych czasów i należy ją zmienić, by lepiej odpowiadała współczesności.
Wiele wskazuje na to, że legalność referendum można poddać w wątpliwość - ocenił politolog, prof. Adam Szymański, specjalista w dziedzinie polityki wewnętrznej i zagranicznej Turcji z Uniwersytetu Warszawskiego.
Teoretycznie możliwe jest, że Erdogan będzie rządził Turcją 17 lat - powiedział Witold Repetowicz, dziennikarz, analityk ds. międzynarodowych, prawnik i autor książki "Nazywam się Kurdystan".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty