Trzej mężczyźni, w wieku od 61 do 63 lat, wypłynęli na Zalew Szczeciński ze Skoszewa w niedzielę ok. południa. Dobę później zaginięcie żeglarzy zgłosiła córka jednego z nich. Do akcji poszukiwawczej ruszyli funkcjonariusze Straży Granicznej, Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, strażacy ochotnicy, nurkowie z Państwowej Straży Pożarnej oraz ratownicy WOPR.

W poniedziałek po południu służby zauważyły ciało wyrzucone na brzeg. Był to jeden z zaginionych żeglarzy. Mężczyzna miał na sobie kamizelkę ratunkową. Służby odnalazły też na Zalewie Szczecińskim przewrócony jacht. Pozostałych dwóch żeglarzy, którzy prawdopodobnie nie ubrali kapoków, dotąd nie udało się odnaleźć.

Jak przekazała nam rzeczniczka SAR Mirosława Więckowska, działania służb zakończyły się w poniedziałek o godz. 21.10. We wtorek przed południem poszukiwania wznowili jednak policjanci oraz ratownicy WOPR. Jak poinformował nas rzecznik zachodniopomorskiej straży pożarnej Tomasz Kubiak, na miejsce zostały wysłane też dwa zastępy strażaków ochotników z powiatu kamieńskiego.