Kilkanaście osób wzięło udział w proteście przeciwko wycince drzew m.in. w Puszczy Bukowej. Manifestacja odbyła się przed budynkiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie. Aktywiści z Inicjatywy na Rzecz Zwierząt Basta! sprzeciwiają się planom dyrekcji, która wprowadza nowy, 10-letni plan wycinki. Zakłada on, że leśnicy w ciągu roku będą pozyskiwać z lasu o jeden procent więcej drewna niż w ciągu ostatnich 10 lat.
Uczestnicy protestu spotkali się przed siedzibą RDLP w środę przed południem. Z głośników puszczali dźwięk piły mechanicznej. Mieli też transparenty z hasłami m.in. "I love Puszcza" czy "Nie zabijaj". Nikt nie potrafił konkretnie odpowiedzieć na pytanie, jaka jest rzeczywista skala wycinki w Puszczy?
- Dużą częścią protestu będzie dźwięk piły, którą wycina się drzewa. Po to, żeby pokazać jak czują się zwierzęta w lesie, puszczach, kiedy leśnicy nagminnie tną. Chcemy, żeby wycinka była zmniejszona - mówił Łukasz Musiał z Basty!
Zapytaliśmy go, ile drewna pozyskuje się rocznie z Puszczy Bukowej. - Nie mam wiedzy, ile się wycina. Wiem, że głos Klubu Kniejołaza, m.in. jako osób, które tam działają, nie jest słuchany przez Lasy Państwowe - odpowiadał Musiał.
- Chodzi o to, ile teraz się wycina? Liczbowo nie jestem w stanie tego podać - odparła inna działaczka Basty!
- Pozyskiwanie drewna określa się w metrach sześciennych - zauważył nasz reporter.
- W całej Polsce zostało już wyciętych ponad pół miliona drzew. Zostały one wycięte zupełnie bez sensu - powiedziała działaczka.
Zapytaliśmy skąd są dane mówiące o pół milionie drzew? - Nie potrafię panu powiedzieć, kto to opublikował, kto jest źródłem - odparła działaczka Basty!
Jak mówił Ireneusz Kiryk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, argumenty protestujących są bezpodstawne. - To są bardzo niewielkie ilości w stosunku do zasobów, jakie tam, na tej powierzchni, występują. Jeżeli ktoś z jednego proc. robi wielkie show albo uważa, że to jest strasznie dużo lub za dużo, to naprawdę nie wie jak wygląda żywy organizm, jakim jest las - stwierdził Kiryk.
- Dużą częścią protestu będzie dźwięk piły, którą wycina się drzewa. Po to, żeby pokazać jak czują się zwierzęta w lesie, puszczach, kiedy leśnicy nagminnie tną. Chcemy, żeby wycinka była zmniejszona - mówił Łukasz Musiał z Basty!
Zapytaliśmy go, ile drewna pozyskuje się rocznie z Puszczy Bukowej. - Nie mam wiedzy, ile się wycina. Wiem, że głos Klubu Kniejołaza, m.in. jako osób, które tam działają, nie jest słuchany przez Lasy Państwowe - odpowiadał Musiał.
- Chodzi o to, ile teraz się wycina? Liczbowo nie jestem w stanie tego podać - odparła inna działaczka Basty!
- Pozyskiwanie drewna określa się w metrach sześciennych - zauważył nasz reporter.
- W całej Polsce zostało już wyciętych ponad pół miliona drzew. Zostały one wycięte zupełnie bez sensu - powiedziała działaczka.
Zapytaliśmy skąd są dane mówiące o pół milionie drzew? - Nie potrafię panu powiedzieć, kto to opublikował, kto jest źródłem - odparła działaczka Basty!
Jak mówił Ireneusz Kiryk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, argumenty protestujących są bezpodstawne. - To są bardzo niewielkie ilości w stosunku do zasobów, jakie tam, na tej powierzchni, występują. Jeżeli ktoś z jednego proc. robi wielkie show albo uważa, że to jest strasznie dużo lub za dużo, to naprawdę nie wie jak wygląda żywy organizm, jakim jest las - stwierdził Kiryk.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Pan ze zdjęcia ma na szyi identyfikator z napisem: "organizatorka" i to jest chyba najlepszy komentarz zachowania tego człowieka ;)
Czyli jak widać dyskusja z "obrońcami przyrody" jest bardzo merytoryczna. Podobnie było ma poprzedniej manifie przed RDLP. Puste hasła i krzyki, ale jak się człowiek zapytał o co dokładnie chodzi, o ile więcej wycinają, dlaczego wycinają to odpowiedzi były jak powyżej. A potem się dziwią, że ich nie słuchają. Poza tym Pan Herbut niesłusznie nawołuje, że prowadzenie cięć w LP w okresie lęgowym to "też jest lex szyszko", podsycając do nienawiść do leśników. A zdecydowana większość jak nie wszyscy z protestujących nawet nie zadała sobie trudu przeczytania tej ustawy, która dotyczyła zupełnie czego innego.
Manipulacja - w Bukowej zwiększono "pozyskanie" o 5% przy tym zlikwidowano wiele zapisów ochronnych, zmieniając PZO na Natury 2000 tak, aby leśnicy więcej wycinali bez uwzględniania obszarów siedlisk przyrodniczych pod ochroną. Redaktor kompletnie bez przygotowania nakręcił reportaż dla dobrej zmiany.