Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. Fot. www.wikipedia.org / (GRAD)
Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. Fot. www.wikipedia.org / (GRAD)
W piątek wieczorem o 18:53 w czasie powrotu z regat Bitwa o Gotland kapitan Artur Burdziej nadał sygnał wezwania pomocy z jachtu Loxa.
Jacht znajdował się około 17 mil morskich na północny wschód od Władysławowa - relacjonuje organizator regat Bitwa o Gotland - kapitan Krystian Szypka.

- Sygnał wezwania pomocy nadał kapitan Artur Burdziej z jachtu Loxa. Wszystko dobrze się skończyło, kapitan został podjęty na pokład śmigłowca ratowniczego SAR. Jest u nas, odsypia zaległości, bo trafił do nas wycieńczony i zmęczony. Wszystko dobrze się skończyło, było bardzo dramatycznie - relacjonuje Szypka.

Tonący jacht ze złamanym masztem został w morzu.

- Jacht niestety został w morzu. Służby nadały odpowiednie ostrzeżenia nawigacyjne, bo nie miały pewności, że ten jacht zatonął całkowicie, czy też nie, ale prawdopodobnie, niestety zatonął całkowicie. Doszło do przewrotki jachtu, połamania masztu, mocnego zatopienia jednostki - w takich sytuacjach jachty po prostu idą na dno - dodaje Szypka.

Tegoroczne regaty bałtyckich samotników "Bitwa o Gotland" miały dramatyczny przebieg Na metę, po ponad 500 milach morskich dotarł tylko jeden jacht - mówi Szypka.

- Z 22 zawodników, którzy dotarli w ogóle na linię startu, bo część zawodników już odpadła wcześniej, na mecie zameldował się tylko jeden - jacht "Hobart" z kapitanem Mirosławem Zemke, który tym samym zwyciężył regaty, zajął pierwsze miejsce i ostatnie, bo nikt inny już do mety nie dotarł - podsumowuje Szypka.
Jacht znajdował się około 17 mil morskich na północny wschód od Władysławowa - relacjonuje organizator regat Bitwa o Gotland - kapitan Krystian Szypka.
Tonący jacht ze złamanym masztem został w morzu.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty